Pracujemy obecnie coraz to dłużej, osiem, do dwunastu godzin na dzień. Potem jeszcze sprawunki, apteka, inne drobne kwestie i wreszcie czeka na nas rodzinka. Maluchowi wypada poczytać bajeczkę na dobranoc, ze starszym odrobić lekcje czy zwyczajnie pobyć razem po to, aby nie stracić
kontaktu z latoroślą i jego rzeczywistością. Oprócz tego jeszcze pożądałoby się spędzić troszkę czasu z ukochaną. Na te wszystkie rzeczy potrzeba dwóch rzeczy: spokoju i czasu. Nie spędzimy zadowalającego wieczoru z dziećmi jeśli nie będziemy umieli się zrelaksować.