Po m.in. krajowych akwenach porusza się dużo różnorodnego typu jednostek pływających. Od łódek, desek surfingowych po kajaki czy łodzie motorowe.
Co ciekawe, w naszym kraju na tzw.
śródlądziu, aby móc sterować jachtami o długości poniżej 7,5m nie jest niezbędny żaden patent żeglarski. Podobnie w przypadku małej motorówki o silniku mniejszym niż 10Kw. Dopiero w wypadku znaczniejszych jednostek obligatoryjny jest stosowny patent lub certyfikat. Dokument tego typu można by wyrobić w odpowiednim związku sportowym. Najmniejsze prawa w odniesieniu do motorówek to sternik motorowodniactwa. Posiadając je, można legalnie pływać motorówką mającą silnik o sile do 60 Kw, tak na śródlądziu, jak i na morzu. W tym jednak przypadku muszą być to rejsy w dzień i nie dalej niż dwie mile morskie od brzegu. Do uzyskania koniecznych uprawnień, należy posiadać m.in. ukończony 12 rok życia, ukończone szkolenie oraz zaliczony stosowny test. W wypadku większych
jednostek wymogi są stosownie większe.
oczywiście najlepiej jest uzyskiwać prawa stopniowo, razem z pogłębianiem
się doświadczenia właściciela łodzi motorowej.

Dodał: Matthias Haas
Na podstawie danych z: http://www.flickr.com
W jaki sposób jednak wyglądają inne rzeczy związane z posiadaniem tego rodzaju urządzenia? Do transportu łódki konieczna jest specjalna przyczepka, z kolei na wodzie teoretycznie mogą być zaledwie zacumowane do nadbrzeża, lecz najlepszym rozwiązaniem mogłoby być posiadanie swojego hangaru. Bardziej korzystną wiadomością jest to, że motorówki nie muszą być specjalnie drogie.